czwartek, 28 października 2010

ZMIANY

Coś się zmieniło.. Ostatnio byłam bardzo zagubiona, jeśli chodzi o modę. Nie wiedziałam czego tak naprawdę szukam. Chodziłam po sklepach szukając własnego stylu. Niby zawsze wiedziałam jak chcę wyglądać ale z drugiej strony nie wiedziałam, jak wyrażę w tym siebie i czy w ogóle mi się to uda.
Oczywiście jeżdżąc na zakupy i kupując coś, bardzo podobały mi się moje rzeczy. Jednak wracając do domu, obłożona siatami czułam pewien niedosyt. Teraz, kiedy minął rok od kiedy moja szafa przeszła całkowitą metamorfozę, przechodząc ze stylu "nastolatkowego" w bardziej kobiecy czuję, że nadeszła pora na konkrety. Nie chcę nikogo urazić, nie mam zamiaru krytykować ale już nie chcę H&Mu, Pull&Bear, New looka i innych, podobnych sieciówek.. Nie chcę ubrań, które noszą wszyscy.. Nie lubię ich bo ich wykonanie nie należy do najlepszych..
Chcę ubrań dobrej jakości i nie będę ukrywać - dobrej marki. To prawda, marka to nie wszystko. Ale widzę po swoich rzeczach, że jeśli wydam na nie więcej, są naprawdę warte tych cen.. Najczęściej są to buty, torebki, okrycia wierzchnie i spodnie. Bo nie mówię tu o rzeczach typu: leginsy, bokserka, itd. Nigdy tak do końca nie zgadzałam się z tym co piszą gazety i mówią inne blogerki..że można wyglądać fenomenalnie za małe pieniądze.. Nie jest tak. Dla mnie liczy się jakość, nie ilość.
Od zawsze kochałam klasykę - klasyczne buty typu oficerki z dobrej jakości skóry, klasyczne torebki (bez wzorów i innych urozmaiceń), klasyczne, granatowe jeansy, klasyczny czarny płaszcz. Połączenie strony bardzo kobiecej z elegancką. Bałam się jej, bo wydawała mi się taka poważna i odpowiednia dla osób po 30stce. Ale z biegiem czasu wiem, że klasyka zawsze gdzieś tam siedziała mi w głowie i chciała dać o sobie znać;). Teraz moje zakupy mimo, że uboższe, będą więcej warte:). Bardziej przemyślane i bardziej MOJE:).
Wiem, że to dziwne. Bo niby dlaczego tak nagle?? Dlaczego nie od razu?? Może dlatego, że każda decyzja potrzebuje czasu, by można było ją podjąć, a ja potrzebowałam dojrzeć, żeby móc to sobie uświadomić.
Wrzucam dzisiaj zdjęcia rzeczy, które kupiłam ostatnio. Niestety nie miałam czasu, żeby sama się na nich znaleźć. Jak tylko znajdę chwilę, zrobię to od razu:).

Oficerki - Prima Moda
Torebka - Furla "Devide it"


niedziela, 17 października 2010

Bluzka z MANGO

Nici z zakupów w Warszawie. Jestem w szoku, że za każdym razem kiedy tam jestem, nic tam nie ma. Szczególnie za każdym razem zawodzi mnie Top Shop, gdzie kompletnie nie widzę nic godnego uwagi:(. To tylko moje spostrzeżenia oczywiście:).
Dzisiaj przedstawiam śliczną bluzkę z MANGO. Kupiłam ją wczoraj, podczas zakupów w Galerii Bałtyckiej. Zawsze myślałam, że taki wzór pasuje do 40-letniej kobiety, ale i ja 21-letnia osóbka wyglądam bardzo dobrze;).Przepraszam za swój narcyzm i samouwielbienie:P. W połączeniu ze skórzaną kurteczką wygląda rewelacyjnie.
Jestem w trakcie poszukiwania butów z futerkiem na obcasie, coś podobnego do tych, jakie ma na sobie, nielubiana przeze mnie DODA;).Przeszukałam wszystkie sklepy obuwnicze, sieciówki.. I NIC:(. Może Wy znacie sklepy, w jakich mogłabym dostać podobne? Będę wdzięczna za wszystkie wskazówki.
Tymczasem zabieram się za upinanie sukni z prześcieradła na Podstawy projektowania ubioru..KOSZMAR!
I obiecuję, że będę pisać częściej:).

Kurtka - CACHE CACHE
Bluzka - MANGO
Spodnie - TOP SHOP
Buty - HD
Torebka - ZARA








czwartek, 7 października 2010

Zakupoholizm

Jutro znowu zawitam w Warszawie i tym razem chciałabym zrobić tam niewielkie zakupy.
Ostatnio nie było nic godnego uwagi. Liczę na TopShop, o którym zawsze głośno ale szczerze mówiąc, za każdym razem wchodząc do tego sklepu nic mi się nie podoba:(
Za to River Island to chyba mój ulubiony sklep, w którym zawsze znajdę coś, na czym warto zawiesić oko. Kupiłam tam najfajniejsze torebki. Dobre wykonanie i jakość to podstawa, a na tą markę nie mogę narzekać.
Torebki, oprócz butów to mój ulubiony dodatek, dlatego kupuję je tak często;).
Jesień zaatakowała nas tak szybko, że musiałam zaopatrzyć się w cieplejszą kurtkę. No i zostałam posiadaczką takowej;). Długa, ciepła, w stylu militarnym. Wygląda świetnie w zestawieniu z czarnymi, wiązanymi butami na obcasie (choć ja widzę ją też w zestawieniu z jakimiś "futrzanymi" butami. Aktualnie jestem w trakcie poszukiwań).
Wiele osób zapytałoby mnie, czy nie szkoda mi pieniędzy na robienie zakupów tak często? Otóż odpowiedź brzmi:
NIE, NIE SZKODA MI PIENIĘDZY. NIE PIJĘ ALKOHOLU, NIE PALĘ PAPIEROSÓW, NIE IMPREZUJĘ BO JAKOŚ CZASU MI BRAK. ZAKUPY TO DLA MNIE PEWIEN RODZAJ ROZRYWKI, A DOPÓKI NIE POSIADAM DZIECI, WŁASNEGO DOMU I MĘŻA (CHOĆ FAJNIE BYŁO BY ZA CIEBIE WYJŚĆ PANIE T.:p), TO NIE MAM ZAMIARU TEGO ZMIENIAĆ:).
Tak,tak.. Jestem zakupoholiczką i dobrze mi z tym:D!!!!

Torebka - River Island
Kurtka - H&M
Bluzka - ECHO
Okulary - Chanel








poniedziałek, 27 września 2010

The dog days are over

Wczoraj w nocy wróciłam z Warszawy. Cały słoneczny weekend przesiedziałam w szkole.. Wróciłam i pada:(.
Uczelnia jest OK. Byłam potwornie zmęczona siedząc 12 godzin na zajęciach w sobotę ale wytrzymałam, nie poddałam się;). Jest mnóstwo zajęć, czeka mnie ogrom pracy, dużo wydatków ale liczę na to, że się opłaci i będę mogła spełnić swoje marzenia. Tęskniłam za domem i chciałam wracać. Cieszę się, że nie mieszkam w Warszawie. Mimo, że jest urocza, dużo się dzieje i ludzie są bardziej tolerancyjni, to stawiam na Trójmiasto;).
Niestety ze względu na to, że cały dzień leje, nie miałam wyboru i musiałam zrobić zdjęcia w domu. Nowym elementem tego setu są buty. Czarne, skórzane, zamszowe kozaki. Bardzo wygodne, bardzo kobiece. Szukałam takich dłuższy czas ale w końcu znalazłam te wymarzone;).
Tej jesieni moja szafa przepełniona jest kolorem czarnym. Czarne sukienki, czarne buty, czarne swetry, czarne torebki.. Ale czarny to uniwersalny i ponad czasowy kolor, więc nie mam zamiaru z niego rezygnować. Wręcz przeciwnie..mam dużo czarnych rzeczy na oku, które niebawem zajmą swoje miejsce w mojej szafie:).

Buty - Heavy Duty
Bluzka - Vero Moda
Leginsy - H&M
Zegarek - Parfois







czwartek, 16 września 2010

Warszawa

Od przyszłego tygodnia czekają mnie podróże z domu do Warszawy, dwa razy w tygodniu, co drugi weekend. Chyba nie będzie najgorzej mimo, że w jedną stronę podróż zajmuje 6 godzin..
W tym roku zaczyna się moja prawdziwa przygoda z modą i wierzę, że wszystko ułoży się tak jak powinno:).
Podoba mi się klimat MSKPU, podobają mi się ludzie i co najważniejsze, zaczęła mi się podobać stolica. Na pewno będzie to miasto, które nie raz mnie zainspiruje:).
A teraz najważniejsze: jeszcze rok temu w życiu nie założyłabym takiej sukienki, jaką mam na zdjęciach! Teraz mam takie dwie, w dwóch kolorach. Czarna jak na zdjęciu i oliwkowa, którą zaprezentuję innym razem:). I szczerze mówiąc, chyba nigdy nie dokonałam lepszego wyboru. Świetny materiał, świetnie układa się na ciele. Jest prosta, bez zbędnych marszczeń, gadżetów, guziczków, cekinów, itd. Stawiam na minimalizm;).

Sukienka - MANGO
Buty - PROMOD
Torebka - River Island
Rajstopki - H&M