Po pierwsze sweter. Ciepły, długi, z łatami na łokciach, rozpinany, na guziki:). Podoba mi się bo mogę go nosić tylko do leginsów. Najfajniej komponuje się z tymi trochę błyszczącymi:).
Po drugie torba. OHHHHHHHH.. jak tylko zobaczyłam ją w jednej z gazet jakiś miesiąc temu stwierdziłam, że jest to rzecz, którą muszę mieć i która będzie nieodzowną częścią mojej jesiennej garderoby. Piękna, duża i puchata;)
W czwartek w nocy wyjeżdżam do Warszawy. Im bliżej rozpoczęcia roku w MSKPU (sobota, 11 września) tym większe mam obawy.. Ale do odważnych świat należy. Podjęłam tą decyzję i jestem z siebie dumna;). Trzymajcie kciuki!
Torba - River Island
Sweter - Pull&Bear
Leginsy - h&m
Buty - Promod
