czwartek, 15 lipca 2010

dzisiaj bez tytułu








Nie mam pojęcia dlaczego dzieje się tak, że kiedy przychodzi czas przecen, nic mi się nie podoba. Chodzę po tych sklepach i nie ma tam takich rzeczy, które mogłyby mnie zachwycić. Byłam trochę zła, bo idąc na przecenowe zakupy sądziłam, że wrócę z siatami pełnymi cudownych rzeczy.
Z pustymi rękami jednak nie wróciłam:). Kupiłam piękną torbę w sklepie Parfois. Czarna, na ramię bądź do ręki, pojemna i podoba mi się w niej to, że wygląda fajnie do obcasów jak i do trampek:). Nie należała do rzeczy przecenionych ale nie mogłam się jej oprzeć;). Kolejna rzecz to spodnie.. BIAŁE!! Nigdy bym nie pomyślała, że kiedyś kupię spodnie w kolorze białym.. i nadal czuje się z tym dziwnie, jeszcze ich nie nosiłam, ale wydaje mi się, że wyglądają naprawdę dobrze:). Do niskich butów nie bardzo, ale do tych czarnych obcasów jak najbardziej:), do tego koszula w kratę, którą uwielbiam:). Może spodobały mi się dlatego, że od dawna szukam spodni dziurawych. To tyle:). Ta zielona miętowa tunika została przeze mnie kupiona w zeszłym roku i nigdy jej nie nosiłam. Dopiero teraz nadszedł czas, kiedy ujrzy światło dzienne:).
buty- jakiś sklep;)
tunika- Carlings
torba- Parfois
koszula- H&M
koszulka- River Island
spodnie- Pull&Bear